Obecność Boga w życiu
Czy można przekazywać miłość, której się nie zna?
Czy można mówić o kimś, kogo się nie zna?
Czy można zapraszać w drogę, którą się nigdy nie szło?
Czy można zapraszać na ucztę, której smaku się nie zna?
Wydaje się, że nie powinno tak się robić ... .
A jednak są chrześcijanie, którzy tak właśnie robią!
Próbują mówić o miłości, której nie doświadczyli a nawet nie chcą doświadczyć,
mówią o Bogu, którego nie znają i wydaje się, że nie chcą poznać
zapraszają na drogę, którą nigdy nie szli i nie chcą iść
mówią o uczcie, której smaku nigdy nie poznali i nie chcą znać.
Sprzedają własne wizje, wyobrażenia i są zdziwieni, że nikt nie jest zainteresowany tym co mówią ...
Bo tak naprawdę, dla każdego chrześcijanina, dla każdego człowieka na tym świecie podstawową kwestią nie jest
jedynie wiara w istnienie Boga, lecz czujna uwaga na Jego obecność w życiu. Boga, z którym winna nas łączyć więź poznania i miłości. I to nie tylko dla naszego dobra ale i dla dobra tych, którzy żyją wokół nas.
Wykorzystano fragment książki "Niech będą zapalone wasze pochodnie"
01-2013
Życie polaga bardziej na stawianiu właściwych pytań niż (tylko) na udzielaniu prawidłowych odpowiedzi. Jezus zadał 183 pytania w 4 ewangeliach i udzielił tylko 3 bezpośrednie odpowiedzi na zadane Mu pytania ...
Miłość bowiem ucisza gniew, powściągliwość zaś uśmierza pożądania. Modlitwa natomiast oddziela umysł od wszelkich myśli i czyni go nagim przed Bogiem. Te trzy cnoty zawierają w sobie wszystkie inne. Bez nich zaś dusza nie może przebywać z Bogiem. (św. Maksym Wyznawca)